Czy kształcimy bezrobotnych?
To już niemal dwa miesiące gdy nie zabierałem głosu, chyba z lenistwa, a może zniechęcony wynikami dyskusji ze studentami, a także współpracownikami – nie widzę bowiem śladu dyskursu, krytyki, ….. Czy ktoś podziela moje poglądy , a może straciliście Państwo nadzieję, że coś od naszego głosu zależy. ACTA , areszt Timoszenko, bojkot Euro i temu podobne akcje nie interesują Was!? A może przynajmniej zaniepokoi moje środowisko rozdygotana dyskusja o sensie zdobywania dyplomów licencjata , inżyniera i magistra w polskich szkołach wyższych?
Żniwa medialne rozpoczął dwa tygodnie temu prezes PZU A. Klesyk który pisze że polskie szkoły wyższe to fabryki bezrobotnych, a on szuka absolwenta który „jest zdolny do myślenia holistycznego i nieschematycznego, umie się uczyć i selekcjonować wiedzę, potrafi pracować w zespole lub w sieci, wie, jak zaplanować i wykonać na czas swoją pracę. Ma zdolność rozumienia innych i współczucia im, jest uczciwy i odważny, zdolny do stawiania sobie ambitnych celów i osiągania ich bez naruszania godności innych osób”. Dzisiaj do tych słów internauta z Krakowa dodał mądry komentarz ”prezes takim osobom jest w stanie zapłacić 2500zł brutto ”? Potem w „Gazecie Wyborczej” pojawiły się artykuły prof. J. Stanka z UJ gdzie czytamy ”zostaliście oszukani najpierw przez nauczycieli a potem przez wykładowców”, a 5-6 maja 2012r prof.E. Nawrocka napisała w GW pamflet pt ”Na diabła nam taka edukacja”. Dodatkowo w TVN24 mogliśmy wysłuchać mądrych uwag prezesa PAN prof. M. Kleibera i goroącej dyskusji w programie T. Lisa.
Do licha – moja uczelnia ma wpisane w swojej misji takie kształcenie, o jakim pisze Klesyk. I zapewnie w ułomny sposób, ale JEDNAK stara się kształcić tak, jak pisze prezes PZU. Dzisiaj na stronie wiadomości uczelni http://www.wszib.edu.pl/aktualnosci/msg.php?id=1566 informujemy o pierwszym miejsce w rankingu portalu nk.pl , który kategoryzuje wg opinii absolwentów. A także przyznany WSZiB przez Fundację Rozwoju Edukacji i Szkolnictwa Wyższego tytuł „Uczelni Liderów” za kształcenie dla dzisiejszego rynku pracy Te rankingi promują nowe myślenie w kształceniu na poziomie wyższym.
Dlatego zdecydowaliśmy się nie występować w rankingu Rzeczpospolitej/Perspektyw który promuje dzisiejszy styl tego szkolnictwa . Podzielam poglądy A.Klesyka, E.Nawrockiej czy J.Stanka .
Ale ja nie poprzestaję na krytyce i jak tysiące pracowników uczelni wyższych w naszym kraju DZIAŁAM.